Chłopskie wiatraki....Pogórza
„Do czasów średniowiecza, jedynymi urządzeniami służącymi do przemiału zboża na terenie Polski, były żarna obrotowe. W wieku XII zaczęły pojawiać się pierwsze młyny wodne, a pod koniec wieku XIII zaczęto wznosić również wiatraki. Upowszechnienie obu typów młynów nastąpiło dopiero w okresie Odrodzenia. Młyny wodne od początku posiadały przewagę nad wiatrakami. Były bardziej wydajne i w mniejszym stopniu uzależnione od warunków klimatycznych. Dlatego budowano je wszędzie tam, gdzie poz-
walały na to warunki. Natomiast na terenach nizinnych, pozbawionych większej ilości rzek i strumieni, z konieczności wznoszono również wiatraki. Pomijając Nizinę Sandomierską i okolice Krakowa, na południe od Wisły wiatraki w zasadzie nie występowały, gdyż
istniały tu dogodne warunki do zakładania młynów wodnych. Z tej też przyczyny na terenie Pogórza, obejmującego okolice Strzyżowa, Brzozowa oraz znaczne obszary jasielskiego, gorlickiego, krośnieńskiego, a częściowo również sanockiego, do drugiej połowy XIX wieku wiatraków nie budowano. Sytuacja ta uległa zasadniczej zmianie na początku XX wieku. W ciągu krótkiego okresu czasu zostało wybudowanych setki nie-
wielkich wiatraków, które w wielu wsiach znajdują się w każdym
zasobniejszym gospodarstwie. Gwałtowne zainteresowanie się budową wiatraków było podyktowane wieloma czynnikami, przy czym najważniejsze były warunki ekonomiczne, w jakich znajdowała się wówczas wieś pogórzańska. Przeludnienie i duże rozdrobnienie gospodarstw oraz brak rozwiniętego przemysłu leżały u podstaw tradycyjnego sposobu gospodarowania. Mimo dużej ilości młynów wodnych, których moc przerobowa była w stanie w całości zaspokoić zapotrzebowanie ludności w zakresie tego typu usług, 70 proc.
ziarna spożywanego w gospodarstwie wiejskim było przerabiane w domu na ręcznych żarnach. Tradycjonalizm ten wynikał z konieczności. a nie przywiązania do tradycji. W rozdrobnionych, z reguły wielodzietnych rodzinach dotkliwie odczuwano brak dostatecznej ilości ziarna. Nawet w gospodarstwach najbogatszych oszczędzano mąkę, dodając do rozczynu chlebowego tłuczone. gotowane ziemniaki. W tej sytuacji przemiał zboża w młynie, gdzie jako wynagrodzenie pobierano 10-15 proc. ogółu przerabianego ziarna, był zbyt kosztowny. Obróbka zboża na żarnach ręcznych należała jednak do prac najbardziej uciążliwych i czasochłonnych w gospodarstwie. Dlatego z chwilą pojawienia się na tym terenie pierwszych niewielkich wiatraków, wzbudziły one powszechne zainteresowanie.
Wiatraki budowane na Pogórzu różniły się zasadniczo od tego
rodzaju urządzeń występujących na terenie Polski północnej i środkowej. Przede wszystkim nie miały one większego znaczenia usługowego, gdyż przerabiane w nich ziarno przeznaczone było głównie na wewnętrzny użytek gospodarstwa. Jeżeli zdarzyło się, że przyniósł do przemiału zboże sąsiad czy krewny, najczęściej właściciel
obiektu nie pobierał za to wynagrodzenia. Zresztą wiatraki te nie mogły być traktowane jako urządzenia usługowe dla szerszego grona klientów, gdyż posiadały niewielką moc przerobową. Pojawienie się pierwszych wiatraków było następstwem kontaktów miejscowej ludności z szerokim światem. Szczególne znaczenie miała tutaj reemigracja z Ameryki, przemarsz obcych wojsk i udział mieszkańców Pogórza w działaniach wojennych I wojny światowej. Stąd też niektóre z nich są wyraźnym naśladownictwem znanych już wcześniej wiatraków na terenie Rumunii i Rosji. Według informacji z okolic Strzyżowa, konstruktorami pierwszych młynów wietrznych byli jeńcy wojenni. Bardziej konkretne są informacje wskazujące, że pierwsze turbiny wietrzne były budowane przez reemigrantów z Ameryki.
Zasługą rodzimych cieśli - samouków i konstruktorów była ewolucja. jaką przeszły wiatraki na Pogórzu w swej krótkiej historii. Górzysty teren, o gwałtownych, często zmiennych wiatrach, zmuszał ich do wprowadzania zmian konstrukcyjnych, które dostosowywały obiekt do miejscowych warunków klimatycznych. Bardziej zdawała tutaj egzamin turbina wietrzna, toteż - szczególnie w południowej części Pogórza - starsze typy wiatraków skrzydłowych zostają przez nią, względnie jej mutacje, wypierane, W tych okolicach, gdzie rzeż ba terenu jest mniej zróżnicowana najczęściej występowały wiatraki kozłowe w kilku charakterystycznych odmianach. Ważną przyczyną sprzyjającą rozpowszechnianiu się wiatraków była ich prosta konstrukcja i niewielki koszt budowy. W każdym gospodarstwie można było znaleźć potrzebną na wybudowanie obiektu ilość drewna (desek, żerdzi). W wyposażeniu wiatraka najistotniejszą częścią były kamienie żarnowe. W większości wypadków zainstalowano tutaj kamienie wyjęte z posiadanych żaren ręcznych.
Tradycyjny dotychczas przemiał zboża. czysto prywatny i nie usługowy charakter wiatraków oraz niewielki koszt ich budowy, były przyczyną powstania na Pogórzu w przeciągu kilkudziesięciu lat około sześciuset wiatraków. Ich rozpowszechnianie się następowało nierównomiernie na całym obszarze. W okolicach Brzozowa i Krosna były popularne już w latach dwudziestych bieżącego stulecia. W okolicach Gorlic w tym samym czasie należały jeszcze do rzadkości. Często na terenie gminy, w jednej wsi, wiatraki były powszechne, gdy w innych zaczynano je budować w kilkadziesiąt lat póżniej. Podyktowane to było czasami odmiennymi warunkami klimatycznymi, jakie w danej okolicy występowały. Np. w Ropie (okolice Gorlic), w końcu lat dwudziestych zaczęto budować koźlaki, lecz nie zdawały one egzaminu. W latach trzydziestych wypróbowano tutaj inny typ wiatraka. który szybko się rozpowszechnił.
Lata po drugiej wojnie światowej przynoszą gwałtowny spadek liczby młynów wietrznych. Szybka industrializacja wsi i związany z nią wzrost wymogów co do sposobów odżywiania się były przyczyną omal całkowitego zaniechania produkcji mąki w wiatrakach.
Coraz rzadziej przerabiano tutaj również ziarno na paszę dla zwierząt domowych, gdyż rozpowszechniające się w tym czasie młynki o napędzie elektrycznym dokonywały przemiału szybciej i były łatwiejsze w obsłudze. Jedynie we wsiach i przysiółkach położonych na uboczu i pozbawionych elektryczności, w dalszym ciągu, aż do
lat sześćdziesiątych wiatraki były jeszcze budowane. Obecnie młyny
wietrzne na terenie Pogórza są już faktem historycznym, nie posiadającym większego znaczenia we współczesnym życiu gospodarczym
wsi. Z istniejącej do niedawna. wymienionej liczby sześćset wiatraków przeszło trzy czwarte uległo całkowitej zagładzie. Większość ze
znajdujących się tutaj około stu dwudziestu obiektów posiada zdekompletowane wyposażenie wnętrza, brak skrzydeł, mocno zniszczony budynek itp.”
Cytat z “Chłopskie Wiatraki Pogórza”.Redaktor: Jerzy Czajkowski
Opracowanie techniczne: Zygmunt Klatka