• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Blog o przyrodzie, naturze, śpiewaniu, historii

Kategorie postów

  • aktywność sportowa (13)
  • basonia (1)
  • bobrowniki (4)
  • bochotnica (12)
  • bonow (2)
  • borowa (16)
  • borowina (5)
  • chrząchów (1)
  • chrząchówek (1)
  • ciekawostki (23)
  • cmentarze (21)
  • delegacyjny i podróżniczy splen (5)
  • dęblin (27)
  • drozdówko (1)
  • epidemie (6)
  • filozofia (67)
  • gołąb (5)
  • góra puławska (3)
  • historia (130)
  • jaroszyn (1)
  • józefów (1)
  • karczmiska (1)
  • kleszczówka (1)
  • końskowola (7)
  • kurów (1)
  • Łęka (1)
  • maciejowice (1)
  • matygi (4)
  • młyny i wiatraki (25)
  • mosty i przeprawy (3)
  • nieciecz (1)
  • obłapy (1)
  • opatkowice (1)
  • osmolice (1)
  • parchatka (6)
  • piskory (1)
  • podzamcze (1)
  • pożó (8)
  • przyroda (44)
  • puławy (48)
  • rodzinne strony (55)
  • rudy (4)
  • sieciechów (3)
  • sielce (1)
  • skoki (6)
  • skowieszyn (6)
  • smaki ryb w puławach (2)
  • spiew (12)
  • starowice (1)
  • technika (5)
  • trzcianki (1)
  • wąwolnica (1)
  • wieprz (2)
  • wierzchoniów (1)
  • wieże wodne- ciśnień (7)
  • wisła (8)
  • witoszyn (1)
  • włostowice (2)
  • wojciechów (2)
  • wolka nowodworska (1)
  • wólka gołebska (6)
  • wskaźniki artyleryjskie (1)
  • wyznania religijne (18)
  • zbędowice (2)
  • ziemia szczecinecka (1)
  • Życie (54)

Strony

  • Strona główna

Linki

  • Bez kategorii
    • Blog o własnej wędlinach....
  • Bieganie inie tylko
    • Maratończyk i jego przemyślenia
  • Historia
    • Fortyfikacje
    • I WŚ Puławy
    • Interaktywne stare mapy
    • O cmentarzach , dworkach
  • Historia lokalna
    • Dawne Puławy
    • I Wojna Światowa
    • Kompendium wiedzy o Gołębiu
    • Poznaj Lublin
    • Skoki i Borowa
    • Świetny blog o historii regionu
    • Wszystko o Sieciechowie
    • Wyjdź z pociągu
    • Zabytki, zaułki, zakątki ...
  • proces technologiczny
    • Procesy technologiczne
  • Przyroda
    • Blog leśniczego

Najnowsze wpisy, strona 29

< 1 2 ... 28 29 30 31 32 ... 40 41 >

Historia lokalna - Matygi...

Matygi. Dziś za poranną mgłą....

W centrum wsi Matygi stoi przydrożna kapliczka maryjna z 1952 r. Sama wieś przeżyła wiele zmian jej administracyjnego i własnościowego położenia i przynależności. Kiedyś nazywała się Rybaki, gdyż wielu mieszkańców parało się rybołówstwem. Sama miejscowość powstała w XV w. i od początku była wsią dziedziczną.Właścicielami byłi m.in. Wielopolscy, Paskiewiczowie, Mierzejewscy. 

Moim zdaniem aktualna lokalizacja wsi leży na nieistniejącej już sporej miejscowości Kudłów ( wypominałem o niej na grupie). W 1789 roku Matygi sąsiadowała z Gołębiem lecz już pod koniec I połowy XIX wieku wymieniano ją tylko jako folwark Matyki ( w Słowniku geograficznym Królestwa Polskiego. T. VI: Malczyce – Netreba. Warszawa 1885.) w tym czasie najprawdopodobniej wieś była włączona do folwarku Borowina ( opisany w poście na tej grupie).

 

w 1927 r. dawny folwark Matygi funkcjonował pod nazwą Borowina. Po II Wojnie Światowej oba te majątki rozdzielono a ziemia matycka została przekazana mieszkańcom Gołębia. Owi mieszkańcy założyli wieś i wrócili do jej historycznej nazwy - Matygi. Dziś retrospekcja po tej okazuje się nie małej miejscowości.

 

 

Zabudowy nowej murowanej jest na moje oko już więcej niżby drewnianej. Wieś frontem jest usytuowana wzdłuż drogi 801 tzw "Nadwiślanki" lecz ma także równoległą drogę tuż przy lesie,jeziorze. Tam czuć już klimat lubelskiej wsi. Sarny pasące się na polach już wzeszłego rzepaku, ogrom ptactwa w bagienkach i oczkach wodnych w stronę folwarku Borowiny.

 

 

 

 

 Jezioro Matygi swoim rogalem wtula się w tą miejscowość. Okazuje się wcale nie małą miejscowością a cieki wodne , tereny podmokłe dalej są zauważane. Oglądając mapy z XVIII wieku można zobaczyć cały system połączony z Gołębiem od rogatek Borowej.

 

W miejscowości nie zauważyłem prócz tej kapliczki z 52 roku innej obecności miejsc kultu religijnego. Parafia Gołąb.

 

Mapa - wycinek z 1785 roku. Dane z tablicy informacyjnej w miejscowości.

25 marca 2019   Dodaj komentarz
historia   matygi   Matygi  

Historia lokalna - Sacrum Borowa ( odkryte....)...

Borowa - własność szlachecka 1420 r Jana ze Słaboszowic. Pierwsze pisane wzmianki są z 1420 roku kiedy to wcześniej wymieniony szlachcic sprzedaje wieś Dziersławowi z Witowic. A już Dziersław szlachcic , ród Konińskich - to historia Witowic , Witowskiej Woli , później - Końskowoli . Sama Borowa ma zwartą zabudowę piękną drewnianą w synergii z nową murowaną. Sąsiaduje z wsią królewską Skoki. Posiada kościół, szkołę sięgającą tradycji już od 1927 roku. Dziś przemierzyłem tereny dla mnie nieznane tej cudownej miejscowości i na pewno opiszę we wpisie niedługo na grupie.

 

Lecz teraz o sacrum 

Borowa otworzyła dla mnie tajemnice związaną z kapliczkami i kaplicą jakiś czas temu. Wymienić tu choćby kaplicę i kapliczkę maryjną przy wjeździe do wsi od strony Gołębia. Następnie na skrzyżowaniu dróg Skoki – kościół, szkoła. Nie była to niestety pełna wiedza. Dziś ujawniły się mi dwie kapliczki murowane Maryjne powstałe w tym samym czasie czyli w 1957 roku.

Pierwsza w stronę Zarzeki. Kapliczka murowana znajduje się na posesji. Maryjna , zwieńczona krzyżem z krucyfiksem. Odnowiona i bardzo zadbana. W niszy figurka Maryjna. Przyozdobiona kwiatami. Inskrypcja na tablicy : „ Od Powietrza Głodu i Wojny Zachowaj Nas Panie 1957 r”.

Druga znajdująca się w miejscowości w dość bliskim sąsiedztwie stawu. Murowana , zwieńczona żelaznym krzyżem z krucyfiksem. Zadbana, odnowiona , przyozdobiona kwiatami i wstążkami . W niszy figurka Maryjna. Wyryta na samej kapliczce inskrypcja : „ Królowo. Korony Polskiej Módl Się Za Nami r 1957”.

25 marca 2019   Komentarze (2)
historia   borowa   Borowa  

Historia Lokalna - Świątynia w Skowieszynie...

Skowieszyn. Pierwsze pisane wzmianki o tej miejscowości pochodzą z 1409 roku. Natomiast badania wykazały,że już zwarta osada była już w XIII. Była przez wiek własnością rodu szlacheckiego herbu Rawa- Skowieskich - można by połączyć od razu z nazwą wsi bezpośrednio . By później jej koleje losu były rządzone przez takie rody jak rod Konińskich, Tęczyńskich, Zbaraskich ( ród wielkopolskich możnowładców co na 200 lat zarządzał terenami choćby kluczem kurowsko- bochotnickim) a następnie potężnych rodów Opalińskich, Lubomirskich, Sieniawskich i Czartoryskich.

Tablica budowy kaplicy 

 

Dziś przedstawiam kaplice w Skowieszynie. Pod wezwaniem Matki Bożej Miłosierdzia. Była budowana w czynie społecznym przez mieszkańców. Projekt inż.dr M.Makarski. Czas realizacji 1983-88 rok . Parafia św Józefa z kościołem parafialnym na Wlostowicach ( aktualnie dzielnica Puław , dawniej wieś o pierwszych pisanych wzmiankach z 1368 roku) . Kaplica ma nowoczesny kształt i widać ją na polach między Puławami Drewnianymi a Skowieszynem. Przy niej wbiega się lub wybiega na szlaki rowerowe i piesze w wąwozy lessowe. Pięknie położona. Przy kaplicy ręczna pompa wodna- działająca.

Zdobiona pompa ręczna przy kościele.

Piękna i cudownie położona z jednej strony przez lasy i wąwozy a polami w stronę Puław.

W stronę Puław. Widać robudowę Skowieszyna. 

25 marca 2019   Dodaj komentarz
historia   skowieszyn   Skowieszyn  

Historia lokalna - młyn na Zamłyniu - Bochotnica....

Bochotnica . Pierwsze zapiski o tej miejscowości pochodzą z 1317 roku. W owym czasie wieś stanowiła własność rycerską , którą w przywołanym wyżej 1317 roku późniejszy król Polski Władysław Łokietek nadał ją protoplaście rodu Firlejów Ostafiemu herbu Lewart.

Młynów w teraźniejszych czasach Bochotnicy były trzy. Wszystkie turbiny ich były napędzane wodą. 

Jeden w stronę Wierzchoniowa - pod Czarnym Lasem ( od 1880 r, po wojnie należał do Lucjana Gałkowskiego, powstał na polecenie dziedzicaJózefa Klemensowskiego).Drugi opisywany a trzeci w środku wsi. Ten we wsi został zniszczony przez naloty bombowe przez okupanta w 1944 roku. Po wojnie przerobiony na tartak Był to młyn żydowski - Josefa Fryda. 

Na zdjęciu jeden z bardziej teraźniejszych czasów na Zamłyniu - młyn wodno-turbinowy w tej przeuroczej miejscowości. Tuż przy Bystrej ( rzece - co zrozumiałe) w bliskiej odległości skrzyżowania dróg na Opole Lubelskie - Nałęczów.

 

Młyn na Zamłyniu

 

Zbudowany w 1870 roku przez dziedzica Klemensowskiego - właściciela dóbr celejowskich ( choć nie był szlachcicem, to poprzez zakup gruntów i miejscowości budował swoją pozycję). 

Młyn uległ pożarowi w 1910 roku , został odbudowany o ten sam napęd wodno-turbinowy służył do 1988 roku. Od 1926 roku był dzierżawiony przez rodzinę Kochanowskich a od 1967 roku przez Spółdzielnię "Zgoda" w Kazimierzu. Od 1989 roku stał się własnością prywatną.

Dodam, że tą drogą można dojść do cudownych wąwozów jak i kseroterm. Nie mówiąc o dolinie Bystrej ( zwanej kiedyś Trypa, Charzówka, Bochotniczanka). Cudowne i magiczne miejsce. Będę starał się opisywać jak jest chęć poznania z Państwa strony i historię i przyrodę i tradycje jakie tu były i są. Oczywiście okiem amatora.

25 marca 2019   Dodaj komentarz
historia   bochotnica   młyny i wiatraki   zamłynie   bochotnica  

Podróż uczy poznania...zapraszam do przedziału...

Przygody z tym co nas otacza można doznać nie tylko będąc w niej i w oczywisty sposób dotykać jak i czuć. Można także przygodę poznawczą realizować poprzez okno pociągu. Ja miałem tą sposobność i w dwa dni poczyniłem ponad 1400 km. Uchwyciłem co uważałem za ciekawe a pewnie dużo więcej ciekawych unikalnych rzeczy opuściłem. Zapraszam do mojego przedziału. Start Lublin. Koniec – Kołobrzeg.

 

Autor bloga 

 

LUBLIN 

 

Pomnik 111 lat pracy parowozów w lokomotywowni Lublin.

 

„ Parowóz Pt 47-157 stoi na bocznicy lubelskiego dworca. Model ten wybrano na pomnik techniki i ustawiono 30.06.1980 r nieprzypadkowo. Egzemplarz ten był jednym z najlepiej utrzymanych w parowozowni lubelskiej i najmniej awaryjnym.

Parowozy z serii Pt 47 rozpoczęto produkować w 1948 r. na podstawie przedwojennej dokumentacji lokomotywy Pt 31. W stosunku do pierwowzoru wprowadzono pewne udoskonalenia, m.in. -stalową skrzynię ogniową z rurami cyrkulacyjnymi, -zmieniono sylwetkę parowozu -zmodyfikowano armaturę, przekonstruowano kocioł, -zamontowano prostokątne wiatrownice -zamknięto budkę maszynisty -piasecznicę i zbieralnik umieszczono w jednej otulinie.

Lokomotywa była wyposażona w tender pochodzenia niemieckiego, od parowozu Ty 4 oznaczonego serią 34D48, a po zmianie wózków w latach 70 wprowadzono ujednolicone tendry z łożyskami tocznymi serią 34D74. W latach 50 parowozy serii Pt 47 stacjonowały we wszystkich DOKP, obsługiwały większość połączeń dalekobieżnych do połowy lat 50, a na niektórych trasach nawet do 80 parowozy tej serii obsługiwały także ciężkie pociągi dalekobieżne (towarowe). Od 1949 r parowozy otrzymały pojemniejsze tendry z serii 33D48 produkowane we Wrocławiu. Na przełomie lat 50 i 60 pojawiły się automatyczne podajniki do węgla " Stoker ". Wymieniono wtedy ich symbol z 26D48 na 27D48. 

Prezentowany w Lublinie parowóz wyprodukowano w Zakładach Przemysłu Metalowego im.Hipolita Cegielskiego w Poznaniu w 1950 r, pod numerem fabrycznym 1415. Pracę rozpoczął 15.7.1950 r w Szczecinie. Potem przydzielano go kolejno do różnych miast. Zwiedził całą Polskę. 15.05.1955 Zielona Góra 22.09.1955. Poznań 01.06.1963 Bydgoszcz Główna 28.06.1966-Iława 25.10.1966 Bydgoszcz Główna 28.03.1969 Toruń 23.04.1976 Lublin. Parowóz wykreślono z inwentarza 10.03.1987 r po 36 latach pracy. Przejechał on 2 864 319 km. Wykonano na nim 14 napraw rewizyjnych, 11 średnich, 4 główne.” - polskaniezwykla.pl

 

 

Lubartów

Kolejowa wieża wodna- Lubartów.

 

 

Radzyń Podlaski

 

Te stare drzewa przy budynku dworca PKP w Radzyniu Podlaskim opowiedziały nie jedną historię. Choćby jak zmieniały się nazwy stacji przez pryzmat wojen i ich wyników...

Idąc za stroną bazakolejowa.pl

przed 1916-11-01 Betlnow

przed 1931-01-01 Bedlno

1949-06-23 Radzyń Podlask

 

 

Siedlce

 

Dworzec PKP Siedlce.

 

Idąc za wikipedią :

”Duży dworzec wybudowany po II wojnie światowej (przedwojenny został spalony w 1944r ), przebudowany w 1999 roku (min. budowa antresoli) przed wizytą duszpasterską Papieża Jana Pawła II w Siedlcach. Posiada trzy wejścia (od str. miasta, peronów i jedno boczne prowadzące do punktów usługowych na antresoli).”

 

Zdjęcie przedwojennego dworca autorstwa Adolfa Gancwol-Ganiewskiego- Wikipedia. Aktualne -własne. Budynek dworca stanowi główną część placu im. Stanisława Zdanowskiego.

 

 

Topniejące słońce nad Siedleczczyzną 

 

 

Mińsk Mazowiecki

 

Minsk Mazowiecki. Dworzec.

 

Krzyż-pomnik żołnierzy Armii Krajowej - Mińsk Mazowiecki

„W okolicy dworca kolejowego w Mińsku Mazowieckim, a konkretnie tuż za peronami, przy ulicy Kolejowej znajduje się pomnik w postaci krzyża wraz z częścią, na której umieszczono tablice pamiątkowe. Główna część pomnika czyli krzyż ustawiony został w tym miejscu w 80 rocznicę Cudu nad Wisłą 1920 roku. Informuje o tym jedna z dwóch tablic. Druga tablica upamiętnia żołnierzy Armii Krajowej obwodu ,,Mewa", którzy zostali w obrębie dworca kolejowego w Mińsku aresztowani bądź zamordowani. Tablicę umieszczono tu 25 listopada 2001 roku z inicjatywy kombatantów Armii Krajowej i społeczeństwa Mińska.”Forum.tradytor.pl

 

Wieża ciśnień z pierwszej połowy XX wieku - Minsk Mazowiecki.

 

„ Jedną z ciekawych grup architektonicznych są wieże ciśnień służące dawniej zaopatrzeniu w wodę miejscowości i obiektów kolejowych oraz przemysłowych. Dziś nie spełniają w znacznej większości swej pierwotnej roli. Wiele z nich znalazło swoje nowe przeznaczenie, inne czekają na nową rolę i szansę przetrwania. Nie mniej pozostają wyróżniającym się detalem krajobrazu wielu miejscowości.

Swoją wieżę ciśnień ma także Mińsk Mazowiecki. Stojąca przy ulicy wysoka budowla powstała w pierwszej połowie XX wieku i jest drugim tego typu obiektem w mieście po rozebranej kolejowej wieży. Modernistyczna, okrągła wieża zwieńczona jest walcowatym zbiornikiem na wodę i nakryta spłaszczonym stożkowym dachem. Od kilku lat trwają poszukiwania nowego właściciela, który zagospodarowałby ten ciekawy obiekt. Wieża ujęta została w Gminnej Ewidencji Zabytków Mińska Mazowieckiego.” polskaniezwykla.pl

 

WARSZAWA

 

W oddali po budynku gospodarczym -Bazylika. Warszawa.

 

„Historia budowy bazyliki Najświętszego Serca Jezusa, o której Pius XI powiedział: "Najpiękniejszy kościół w Polsce", wiąże się z osobą znanej filantropki - księżnej Marii Radziwiłłowej z Zawiszów , która finansowo i moralnie wspierała to dzieło.

Rozpoczęcie budowy świątyni przypada na czas odnowy życia eklezjalnego w Polsce po ukazie wydanym przez cara w 1905 roku pozwalającym miedzy innymi na tworzenie nowych parafii.

Represyjna polityka wyznaniowa cara Aleksandra II w Królestwie Polskim zakazywała bowiem budowy nowych kościołów i kaplic. Do wyjątków należy zaliczyć zarządzenie z 14 grudnia 1885 roku pozwalające na utworzenie w Warszawie osiem nowych parafii. W ten sposób powstała parafia Najświętszej Maryi Panny Loretańskiej na Pradze obejmująca wiele sąsiednich i dalej położonych miejscowości.

Wraz z napływem ludności do Warszawy w poszukiwaniu pracy, liczba parafian szybko rosła. Na jednego kapłana przypadało wówczas 18 tysięcy wiernych. Dla zapewnienia wiernym opieki duszpasterskiej w parafii Najświętszej Maryi Panny Loretańskiej powstały trzy tymczasowe kaplice.

Jedną z nich była wybudowana w 1911 roku u zbiegu ulic Kawęczyńskiej i Otwockiej drewniana kaplica pod wezwaniem Serca Jezusowego. Mogła ona pomieścić około 1000 osób. Po konsekracji nowej świątyni w 1923 roku kaplica została rozebrana.

Dnia 30 czerwca 1904 roku księżna Maria otrzymała błogosławieństwo papieża Piusa X na budowę świątyni pod wezwaniem Najświętszego Serca Jezusa, która miała powstać na wzór bazyliki św. Pawła za Murami w Rzymie. Ten odręcznie pisany przez Ojca Św. dokument jest do dzisiaj pieczołowicie przechowywany w archiwum parafii NSJ.

Budowę rozpoczęto w 1907 roku. W czasie prowadzenia budowy kardynał Aleksander Kakowski w dniu 25 października 1919 roku erygował parafię Najświętszego Serca Jezusa. Dekret erekcyjny parafii nabrał mocy obowiązującej od 1 listopada 1919 roku, a jego wykonawcą został ówczesny dziekan Pragi, wielki społecznik ks. Ignacy Kłopotowski.

Nuncjusz papieski Achilles Ratti interesował się postępem prac w czasie budowy bazyliki, a po zostaniu papieżem - jako Pius XI - nadał w dniu 23 stycznia 1923 roku ukończonej świątyni zaszczytny tytuł Bazyliki Mniejszej. 16 kwietnia tego samego roku kardynał Aleksander Kakowski dokonał konsekracji świątyni.

Życzeniem księżnej Marii Radziwilłowej było, by świątynia NSJ na Pradze była też centrum wychowawczym dla dzieci i młodzieży, dlatego też zabiegała, początkowo bezowocnie, by parafię NSJ przejęli salezjanie. Okazało się to możliwe dopiero po śmierci fundatorki, która zapisała w testamencie cały swój majątek łącznie z bazyliką kardynałowi Augustowi Hlondowi, Prymasowi Polski. Prymas zrezygnował z darowizny księżnej na korzyść kardynała Kakowskiego. Ten z kolei, szanując wolę księżnej, postanowił przekazać parafię oraz bazylikę wraz z całym majątkiem salezjanom na wieczne czasy. Aktu tego dokonał specjalnym dekretem nr 6057 z dnia 18 listopada 1931 roku.” Opis ze strony parafii.

 

Około 1300 roku założono miasto Warszowę ....dzisiejszą Warszawę ...

 

 

Ursus i gdzieś tam ulica Traktorzystów ....

 

 

Sochaczew

 

Wieża ciśnień i dworzec.

 

„Kolejowa wieża ciśnień z 1921 r.

 

Jeśli wybierzecie się do Sochaczewa pociągiem przywita Was zabytkowy dworzec kolejowy zbudowany w końcowych latach XIX stulecia. Powstał, jako jeden z przystanków, na trasie określanej nazwą Kolei Warszawsko-Kaliskiej łączącej Warszawę z Łodzią i Kaliszem. Szerokotorowa linia została przebudowana w 1914 r. na europejską szerokość.

W 1921 r. po połączeniu Kutna ze Strzałkowem Sochaczew znalazł się na trasie Wschód – Zachód łączącej Moskwę z Berlinem. Od początku powstania Kolei Warszawsko-Kaliskiej pociągi były ciągnięte przez lokomotywy parowe. Dlatego na terenie stacji Sochaczew zbudowano wieżę ciśnień, która zaopatrywała w wodę parowozy. Wieża ucierpiała w czasie walk o Sochaczew w czasie I wojny światowej.

W 1921 r. rozebrano ruinę i w jej miejscu wzniesiono nowy obiekt według standardowego projektu Dyrekcji Budowy Kolei Państwowych. Jej siostry można zobaczyć m.in. w Koninie i Żyrardowie. Wieża ma 29 metrów wysokości i w szczycie mieści zbiorniki o pojemności 230 m3. Po elektryfikacji linii Warszawa-Poznań oraz Kutno-Łódź wieża straciła swoje znaczenie i do dziś pozostaje nieużytkowana oczekując na nowe przeznaczenie.” - polskaniezwykla.pl

 

 

KUTNO

 

„Kazik Staszewski, który w latach osiemdziesiątych często przesiadał się w Kutnie, nagrał z Kultem piosenkę "Polska", w której pytał: "Czy byłeś kiedyś w Kutnie na dworcu w nocy? / Jest tak brudno i brzydko, że pękają oczy".

Przed Kazikiem Jeremi Przybora pisał: "O, Kutno! Wyprałoś mnie z uczuć jak płótno / O, Kutno! Okrutne Kutenko! Odjęłoś mi miłość jak ręką..”

 

 

Włocławek

 

 

Anwil

 

Włocławek i pomysł na ratunek wieży wodnej przy dworcu. Był pomysł na kawiarnie , ale wymaga gruntownego remontu na co konserwator zabytków ( jest wpisana do rejestru ) nie bardzo to widzi. Zatem ulega dalszej degradacji i dewastacji.

„Kolejowa wieża ciśnień pochodzi z roku 1908, zlokalizowana przy dworcu kolejowym. Uwagę zwraca górna jej część. Na głowicy występuje bowiem deskowanie. Wewnętrzny strop pośredni wykonany jest również z drewna. Wewnątrz umieszczony jest stalowy zbiornik, który mieści około 100 m3. Trzon z kolei to budowla ceglana na planie kwadratu. Całość ma około 15 metrów wysokości. Obecnie wieża jest zniszczona i niezagospodarowana. Podobne wieże z drewnianą głowicą znajdują się jeszcze w Mogilnie i Warlubiu.” - forum.tradytor.pl

 

 

 

Aleksandrów Kujawski

 

dworzec.i smutny widok ;(

 

„Stacja kolejowa w Aleksandrowie Kujawskim powstała w 1862 roku dla nowo zbudowanej Kolei Warszawsko-Bydgoskiej, jako stacja graniczna między zaborem pruskim i rosyjskim. Stacja miała duże znaczenie, gdyż była jedną z niewielu stacji granicznych pomiędzy Prusami a Rosją (najbliższe stacje graniczne znajdowały się w Mławie i Skalmierzycach).28 czerwca 1867 po otwarciu linii do Ciechocinka Aleksandrów Kujawski stał się węzłem kolejowym[2]. W 1879 na dworcu miało miejsce spotkanie cesarza Wilhelma I i cesarza Aleksandra II.

W 1920 wyniku postanowień Traktatu Wersalskiego zmieniono przebieg granic, co spowodowało, że Aleksandrów przestał być stacją graniczną. Przebiegająca przez miasto linia Kutno - Tczew stała się jedną z najważniejszych linii w Polsce, gdyż do wybudowania magistrali węglowej przewożono nią ciężkie wahadła węgla ze Śląska do portu w Gdańsku, a potem również w Gdyni. Duży ruch towarowy spowodował, że podjęto decyzje o przebudowie linii na dwutorową, co spowodowało przebudowę układu torowego stacji. Linię ukończono 16 stycznia 1937 roku. W tym czasie budynek dworca, który był zbudowany jako przejście graniczne, był zbyt duży do nowej roli.” - Wikipedia.

 

 

Toruń

 

Fragment Twierdzy Toruń- Fort Przyczółek Mostowy.

 

Idąc za Wikipedią :

„Budowa fortu trwała w latach 1824-1828, lecz wznoszenie pierwszych wałów ziemnych rozpoczęto już w 1815 roku. Nazwa obiektu w języku niemieckim brzmi Brückenkopf. Obecnie w budynkach fortu znajduje się fabryka serów topionych, a na przedpolu został urządzony Park Tysiąclecia..”

Uchwycono z okna pociągu.

 

 

Bydgoszcz

 

168 lat temu do Bydgoszczy zawitał pierwszy pociąg. Z Berlina.

 

„Pierwszy skład ciągnięty przez parowóz dojechał tego dnia z Berlina. Stało się to możliwe po zakończeniu budowy odcinka Krzyż - Bydgoszcz. Na dworcu przygotowano z tej okazji wielką fetę. Odcinek był fragmentem magistrali, która później połączyła Berlin z Królewcem w Prusach Wschodnich. Odcinek pomiędzy Bydgoszczą a Berlinem pociągi pokonywały nawet w 12 godzin.

Poza dworcem, pamiątką po czasach świetności kolei w Bydgoszczy jest piękny budynek Dyrekcji Królewskiej Kolei Wschodniej zlokalizowany przy ulicy Dworcowej 63. Został wybudowany w 1889 roku..” idąc za lokalnymi mediami z Bydgoszczy

Idąc za uzupełnieniem kolegi Grzegorza  : ” Parowóz pruski serii T13 na PKP oznaczony TKp1. Tendrzak, czyli nie ciągnie za sobą tendra (taki wagon na węgiel i wodę dla parowozu) tylko ma skrzynie węglowe z tyłu i wodne po bokach. Co ciekawe parowozów tej serii zbudowano 666 - przypadek?”

 

Bydgoski punkty poboru wody przez parowozy..

 

Bydgoszcz koleją stoi

 

 

 

Nakło nad Notecią

 

Karp Nakielski - znany i ceniony z tej hodowli. Miejscowość Ślesin.

 

Polski Cukier - Nakło nad Notecią . Oddział Krajowej Spółki Cukrowej S.A.

 

Opis ze strony spółki 

„Powstała w sierpniu 2002 roku i jest obecnie największym w Polsce i ósmym, co do wielkości, producentem cukru buraczanego w Europie. Od 30 września 2003 roku KSC S.A. działa jako jednolity ogólnopolski koncern, w którego skład wchodzi siedem Oddziałów produkujących cukier. Oddziały KSC S.A. to zakłady z wieloletnim doświadczeniem na rynku. Zlokalizowane na terenie pięciu województw przerabiają rocznie około 6 milionów ton buraków uprawianych na areale ponad 100 tysięcy hektarów i dostarczanych przez około 16 tysięcy plantatorów.”

 

 

Obszar Natura 2000. 

Dolina Noteci. Uchwycone przeze mnie obszar to okolice miejscowości Samostrzel / Sadki w stronę Nakła. O obszarze idąc za Wikipedią :

„W zachodniej części chronionego obszaru płynie rzeka Noteć, zaś we wschodniej (od Nakła do Bydgoszczy) - Kanał Bydgoski, wybudowany w 1774 r., łączący dorzecza Odry i Wisły.

Część obszaru zajmują torfowiska niskie pokryte przez zalewowe łąki i trzcinowiska. Wyspowo występują zarośla i zadrzewienia. Na zboczach doliny znajdują się płaty muraw kserotermicznych. W okolicach Goraja, Pianiówki i Góry oraz Ślesina występują lasy: buczyny i dąbrowy, w tym m.in. ciepłolubne dąbrowy i grądy zboczowe. Teren przecinają kanały i rowy odwadniające. Liczne są zbiorniki astatyczne – starorzecza i torfianki. Miejscami występują rozległe płaty lasów łęgowych. Na większości obszaru występują intensywnie użytkowane łąki.

Między dnem doliny a skrajem wysoczyzny występują znaczne deniwelacje terenu, miejscami należące do największych na Niżu Polskim (Góry Rzadkowskie 187 m n.p.m., Dębowa Góra 193 m n.p.m., wobec dna pradoliny 37–54 m n.p.m.)

Nad Doliną Noteci nadzór sprawuje Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Poznaniu.

Około 75% powierzchni obszaru Dolina Noteci leży na terenie Obszaru Chronionego Krajobrazu Dolina Noteci, ponadto na jego terenie znajduje się niewielki fragment Nadnoteckiego Obszaru Chronionego Krajobrazu oraz 6 rezerwatów przyrody:

Borek,Hedera,Kruszyn,Las Minikowski,Łąki Ślesińskie,Skarpy Ślesińskie.

 

 

Wyrzysk

 

Garby Wielkopolskie 

 

 

Piła

 

 

Jedna z Pilskich wież ciśnień w byłych zakładach ZNTK . Zbudowana w okresie międzywojennym. 

 

Prawie 150 km rzeka przecina i otula swoimi rozlewiskami lokowaną już w XV wieku Piłę. Ta kiedyś osada rybacka , która potwierdzona przez Zygmunta Starego w 1513 roku nadania jej praw miejskich jest położona w cudownej otulinie lasów... Gwda - prawy dopływ Noteci wije się i rozlewa przy Pile dając ostaje wielu gatunkom i ptactwa i zwierzyny jak i bezkresnych kobierców cudownej roślinności czyniąc ten obszar unikatowym. Na zdjęciu most kolejowy na Gwdzie.

 

 

Jastrowie 

 

 

Oddany 15.V.1879 roku budynek dworca jest na tych ziemiach od 45 roku polskich wybudowany z czerwonej cegły. Wraz z dość niespotykaną wieżą wodną o kształcie wydłużonego ośmiokąta tworzą obraz tamtych czasów. Relikty parowozowni zostały skrzętnie posprzątane i został tylko płac i gruz gdzieniegdzie.

Same miasto było lokowane w 1602 roku .

 

 

Szczecinek

 

Dworzec PKP Szczecinek. Obraz smutku i rozpaczy.Odpadajace na zewnątrz i wewnątrz tynki , farba -nie jest wizytówką godną lokowanego już w 1310 roku miasta zarazem największego miasta Pojezierza Drawskiego. Mimo, że miasto chciało odkupić dworzec i go wyremontować to PKP nie wyraziła zgody bo jest objęty planem remontowym do 2023. Jak dziś - 2019 roku - nic się nie dzieje a degradacja o dewastacja postępuje. Szkoda bo to z 1892 roku zabytkowy budynek już jednak mający dawno za sobą swoją świetność ...

 

 

Kołobrzeg

Wmurowana tablica - Kołobrzeg .Upamiętniająca walki o Kołobrzeg na fasadzie dworca PKP w Kołobrzegu. Bardzo zacięte i krwawe walki toczące się w Kołobrzegu zniszczyły w około 90 procentach jego zabudowę. Widok 19 marca 1945 roku tuż po wyzwoleniu był straszny i przygnębiający i nie dawał nadziei na lepsze jutro . Tylko kikuty stojące zamiast budynków , zniszczona bazylika mniejsza... tylko niektóre miasta jak choćby Polanów , Jasło , Głogów były bardziej zniszczone - choć to trudno sobie wyobrazić 

 

Koniec przygody.....11 godzin....inny świat..

20 marca 2019   Komentarze (1)
historia   delegacyjny i podróżniczy splen   pociag trasa lublin i kolobrzeg  

Historia - 58 godzin pod obstrzałem - prawie...

Taki długi most w takim czasie ?? blisko Wilgi – Skurcza!

Nigdy więcej nie zostało to powtórzone nawet w jakieś części. Nośność 16 Ton ,szerokość 4,15 m i tu UWAGA – długość – 894 metry!!! To nie koniec ! w DWA dni…..

Rekonstrukcja mostu drewnianego

 

Niesamowity wyczyn w czasie walk o przyczółek warecko-magnuszewski. Polscy saperzy wykonali tytaniczną pracę, która odchodzi w zapomnienie. Miejsce mało zadbane. Droga do rekonstrukcji mostu też zapomniana. Śmieci wkoło, wysprejowana  wiata przy pomniku – Schematu. Mimo tego robi ten kompleks ogromne wrażenie. Idąc za portalem Twój Głos:

 

„Kamienie poświęcone jednostkom biorącym udział w budowie mostu i przeprawie przez Wisłę w 1944 roku znajdują się po wewnętrznej stronie skansenu militarnego nieopodal wsi Skurcza.

Miejsce pamięci leży naprzeciw Osiedla Wilga, tuż przy szosie wojewódzkiej numer 801 łączącej Puławy z Warszawą, a jednocześnie za pomnikiem poświęconym Armii Radzieckiej i 1. Armii Wojska Polskiego. Za obeliskiem w stronę Wisły rozpościera się aleja, przy której stoi 11 kamieni, na których wypisane są nazwy jednostek uczestniczących w 1944 roku w forsowaniu największej z polskich rzek. Pojedyncze napisy w połączeniu z następującymi po sobie odpowiednikami stanowią spójną i logiczną całość. Możemy z nich odczytać następującą treść: „W budowie mostu i zabezpieczeniu przeprawy oddziałów 1 Armii WP przez Wisłę brały udział – 1 Batalion Saperów 1 Warszawskiej Dywizji Piechoty im. T. Kościuszki, 2 Batalion Saperów 2 Dywizji Piechoty im. H. Dąbrowskiego, 6 Samodzielny Batalion Pontonowo Mostowy, 7 Samodzielny Zmotoryzowany Batalion Saperów, 2 Samodzielny Batalion Drogowy, 3 Samodzielny Batalion Mostowy, 8 Batalion Saperów 1 Brygady Saperów, 9 Batalion Saperów 1 Brygady Saperów, 10 Batalion Saperów 1 Brygady Saperów, 11 Batalion Saperów 1 Brygady Saperów, 1. Dywizja Artylerii Przeciwlotniczej w składzie 15, 16, 17 i 18 Pułk Artylerii PLOT i Samodzielny Dywizjon Artylerii Przeciwlotniczej.”

 

Aleja kamiennych pomników z wykutymi inskrypcjami grup saperów

 

Na pionowej płaszczyźnie monumentu wygrawerowany jest schemat obiektu zbudowanego przez polskich saperów w sierpniu 69 lat temu w ciągu 58 godzin. Wizerunkowi towarzyszy napis, będący zarazem objaśnieniem historii, jaka rozegrała się w tym miejscu u schyłku II Wojny Światowej oraz przedstawieniem gabarytów interesującej nas przeprawy. Czytamy tutaj: „Schemat mostu zbudowanego przez polskich saperów / czas budowy – od godz. – 11.30 – 13 – VIII – do godz. – 21.30 – 15 – VIII – 1944 r. / długość – 894 m. / szerokość – 4.15 m. / obciążenie – 16 t. / Organizacja robót mostu – 7 Batalion Saperów, 2 Bat. Drog., 8 Batalion Saperów, 9 Batalion Saperów, 10 Batalion Saperów, 3 Batalion Mostowy, 1 Bat. Sap., 6 Batalion Pontonowo – Most.”

Monumet ze schematem organizacyjnym mostu

 

  Poniżej opis dr. Jerzego Strychalskiego 

„W dniach 1-4 sierpnia 1944 roku wydzielone oddziały 8 armii gwardii gen. W. Czujkowa lewego skrzydła 1 Frontu Białoruskiego uchwyciły i rozszerzyły przyczółek w rejonie Magnuszewa i Warki. Przyczółek ten rozciągał się około 44 km wzdłuż frontu, a jego głębokość sięgała 6-15 km. Miał on kształt nieforemnego trójkąta, którego podstawa opierała się o Wisłę, boki zaś stanowiły rzeki: Pilica na północy i Radomka na południu.

Utrzymanie przyczółka pozwalało wojskom radzieckim nie tylko obejść i oskrzydlić warszawskie zgrupowanie wojsk niemieckich, lecz również rozwinąć działania na kierunku warszawsko-poznańskim. Dlatego też Niemcy dążyli za wszelką cenę do jego likwidacji, początkowo lokalnymi przeciw-uderzeniami, a następnie siłami przegrupowanych dywizji pancernych, jednocześnie oddziaływując silnie lotnictwem i artylerią na przeprawy wiślane.

Przewaga niemiecka na przyczółku spowodowała, że broniące go wojska radzieckie zostały wzmocnione siłami 1 armii WP, która w okresie od 6 do 9 sierpnia dokonała przegrupowania swoich sił z rejonu Dęblina i Puław do rejonu Łaskarzew-Samogoszcz-Wilga. Stąd przeprawiły się kolejno przez Wisłę: 1 BPanc., 3 DP, 2 DP i inne jednostki armijne, aby wspólnie z 8 armią gwardii wziąć udział w walkach z Niemcami.

Autor bloga na działku przeciwlotnicznym

 

 

Celem rozwiązania komunikacji zaplecza z przyczółkiem saperzy 1 armii, pod silnym ogniem artylerii nieprzyjaciela i gradem bomb, zbudowali przez Wisłę, w rejonie m. Skurcza, most kombinowany na podporach stałych i pływających, nazwany przez żołnierzy radzieckich "mostem polskim". Czas budowy od godz. 11.30 13.VIII do godz. 21.30 15.VIII.1944. Długość 89414m szerokość 4,5 m obciążenie 16 ton /gm. Wilga/. W dniach 18-19 sierpnia zamieniono część pływającą na stałą. Było to pierwsze tego rodzaju dzieło polskich saperów. Przeprawa jednostek polskich na przyczółek warecko-magnuszewski należy do ważniejszych operacji 1 armii WP w okresie II wojny światowej.”

 

Polecam to miejsce.

16 marca 2019   Dodaj komentarz
historia   most   saperzy   Skurza   wilga  

Sacrum - lokalnie...cz 1.

Góra III Krzyży - Parchatka

Sacrum wsi i miast w tej części województwa Lubelskiego (powstałe w 1474 roku z wydzielonego woj. Sandomierskiego) a dokładnie powiatu Ryckiego i Puławskiego to bezkres krzyży , figurek i świątyń często bardzo starych. Wiara szczególnie w czasach niewspółczesnych a wiec przed wojnami , zaborami czy tuż po wojnie była bardzo mocna i często scalała ludność mieszkającą we wsiach , przysiółkach, czy miastach. To ona była wyznacznikiem życia, to ona pozwalała przeżyć kolejny dzień. To ona była ostatnim często tchnieniem na ustach tych co ginęli na wojach ale i tych co dogorywali swoich dni i umierali w starości choćby. Dlatego tak wiele kapliczek murowanych i drewnianych jest z lat 30 tych ubiegłego wieku i tuż po wojnie tak do lat góra 60. Po tym czasie już nie widać kapliczek wybudowanych , krzyże się trafiają z lat 60-90 tych ubiegłego wieku. W XXI wieku znów można zauważyć wzrost stawiana i kapliczek i pomników religijnych. Tu w tym wpisie nie ma wszystkich kapliczek bo nie moim celem jest ich katalogowanie i spisywanie. Pewnie takie już katalogi istnieją. Tu są dla mine ciekawe i interewsujące miejsca kulku religijnego.

Dziś retrospekcja po głównie okolicy powiatu Ryckiego – dlaczego ? Bo pracuję w Dęblinie i po drodze przed pracą mam chwilę . Postaram się dodać krótką notkę o samej miejscowości.

 

Wymysłów pod Bobrownikami.

W bezkresie lasów, cudownych, pachnących żywicą, przecinanych wieloma szlakami i pieszymi i rowerowymi stoi przydrożna kapliczka. Nie sposób jej ominąć czy pominąć. W swoim majestacie i pięknie oraz tej prostocie a jednak wielkiego bogactwa stoi monumentalnie przy zakręcie w otulinie lasu. W tle las, domostwa, z drugiej strony już zapadnięta chałupa okryta płaszczem drzew i krzaków. W oddali widać domostwa, dym snuje się po okolicy. Świergot ptaków dziś z rana to istne arcydzieło symfoniczne dyrygowane przez przyrodę.

Wymysłów - kapliczka

Kapliczka słupowa , myślę że ma około 2,5 -3 metrów. W dolnej części inskrypcja cytat lekko zmieniony z Gorzkich Żalów :"Kłaniamy się Tobie i chwalimy Cię Jezu Chryste żeś przez krzyż Twój święty świat odkupić raczył. 1931". Wyżej we wnęce obraz Maryjny a nad nim serce w wieńcu kolorowane. Zwieńczona drewnianym krzyżem z krucyfiksem. Zadbana, bardzo urokliwa.

 Sama miejscowość do 1650 roku była nazywana Piardy. Ówcześnie zamieszkana była przez 2 rodziny szlacheckie.w 1797 roku pojawia się w źródłach pisanych miejscowość Wymysłów i zamieszkiwało ją 6 rodzin. W 1987 roku już 36 rodzin.

 

Bobrowniki.

 

Kapliczka murowana - stacja IV. Jedna w wielu kapliczek umiejscowionych w drodze na cmentarz katolicki.

Dziś uchwycona ta przy stacji nr IV. Kapliczka słupowa- Maryjna. Zwieńczona krzyżem z krucyfiksem. Na cokole inskrypcja "FUN ( pewnie chodzi o donację/ ufundowanie -przyp. autora) KÓŁEK RÓŻAŃCOWYCH ". Nad cokołem napis : Boże Błogosław Nam 1930". Chyba do tej pory najstarsza opisana przeze mnie kapliczka. W części górnej ornamentyka roślinna. Kapliczka zadbana i uczęszczana. Palące się znicze świadczą o tym.

Bobrowniki - kapliczka stacji nr IV.

 

Poranne nawiedzenie kapliczki z 1937 roku, przebudowanej w 1953. Kapliczka murowana z figurką Jana Nepomucena.

Inskrypcja na kapliczce : 

"Ofiara.Bobrownik.Rok.1937. Przebudowa. 1953"

Inskrypcja na figurce Św. Jana :

" Św. Janie Nepomucenie módl się za nami. Pamiątka Intronizacji Relikwii Św. S.M. Faustyny , 08.12.2006r. Mieszkańcy Bobrownik "

Nepomucen Jan - Bobrowniki 

 

Cmentarz wyznania Mojżeszeowego.

 

Cmentarz żydowski. Powstał w drugiej połowie XVIII w. Dzisiejsza wizyta w tym skromnie oznaczonym z ulicy miejscu. Tablica informacyjna całkowicie skorodowana. Obelisk pamięci też jakby już nadgryziony przez czas. Natomiast w tym miejscu choć wydaje się tak puste w bezkresie traw i kilku macew to od razu wkradły się uczucia zadumy i smutku tego co to miejsce pochówku spotkało podczas okupacji niemieckiej.

Wejscie do cmentarza żydowskiego - Bobrowniki

Cmentarz żydowski - Bobrowniki

 

Sędowice pod Bobrownikami.

 

Droga z Podwierzbia dość leciwa i mocno łatana nie zniechęciła mnie do odpowiedzenia tej starej wsi z połowy XV wieku. Zaskoczeniem dla mnie było to, że miejscowość nie jest typową ulicówką tylko przypomina wielki rynek – na planie takiego foremnego wielokąta. Dziś tylko zahaczyłem i bardzo krótko wizytowałem w tej miejscowości. Zabudowania architektury mieszkalnej drewnianej miesza się z architekturą murowaną. Spotkałem kilka krzyży , kilka kapliczek, które pozwoliłem tu wrzucić. Jedna z napotkanych kapliczek słupowych jest odnowiona, ale inskrypcja mało czytelna. Widząc styl i ornamentykę roślinną w górnych częściach kapliczek domniemywam, że powstały w podobnym czasie i przez tego samego budowniczego zostały wykonane jak te z Bobrownik, Wymysłowie czy Podwierzbiu.

Sama wieś jest stara bo z XV wieku. Leży Powstała ona na terenie dąbrowy Swadne, która 27.VII.1440 roku nadana została przez króla Władysława zwanego Warneńczykiem właścicielowi Dęblina Grotowi z Janowic (Odrowąż), kasztelanowi małogojskiemu . W tym samym czasie na terenie lasu modrzewiowego powstała królewska wieś Modrzyce. Występuje także pod nazwą Sandowicze. Od 1503 roku należała do parafii Boborwniki. W połowie XVI wieku Sędowice były własnością Boguszowej, a w 1595 roku należała wieś do Mikołaja Bogusza. Miejscowość dość rozproszona położona przy rzece Wieprz.

 Sędowice - kapliczka słupowa.

 

Kapliczka - Sędowice

Kapliczka słupowa zwieńczona krzyżem z krucyfiksem. Inskrypacja na cokole : Boże Błogosław Nas , Pamiątka Koła Młodziezy wiejskiej w Sędowicach 1931r"

 

Podwierzbie - koło Boborownik

 

Chrystusowa, murowana , słupowa zakończona krzyżem z krucyfiksem. w cokole inskrypcja ze stacji pierwszej drogi krzyżowej w wersji skróconej : "Kłaniamy się Tobie Jezu Chryste żeś przez Krzyż Swój odkupił świat cały" 

W środkowej części Chrystus Miłosierny, nad nim serce w wianku. Rok mi nie znany ( lecz myślę, że około 1931 roku). Zadbana w otoczeniu zieleni a w tle piękny drewniany dom.

Nazwa wsi pojawia się w 1649 roku. Do tego czasu występuje jako Przedmieście ( Bobrownik oczywiście) lub jako Wierzbie na oznaczenie pól leżących na wschód od kościoła.

 

Gołąb

 

Cmentarz w Gołębiu.

 

Cmentarz w Gołębiu bardzo starej ihistorycznej miejscowości z nieco innej perspektywy.

Cmentarz w Gołębiu 

Cmentarz w Gołębiu 

 

Kapliczka na piaskach ... Gołąb poduchowny

 

Najdalej wysunięta kapliczka maryjna w stronę Niebrzegowa w Gołębiu. Za szkłem w witrynie Obraz Maryjny, krucyfiks, flaga Polski.

Inskrypcja :

"Królowo Korony Polskiej - Módl się za nami".

Rok 1957 rok.

 

Kapliczka przy ulicy Krzywej

 

Jedna z Gołębskich kapliczek. Ulica Krzywa. Kapliczka murowana zwieńczona krzyżem stalowym z krucyfiksem. We wnęce figurka Jezusa Chrystusa. Inskrypcja :

"Chryste abyśmy byli jedno z Bogiem i braćmi.Na pamiątkę Roku Pańskiego."

Zdjęcie własne.2019.

 

Nepomucen przy świątyni

Odrestaurowana Figura św. Jana Nepomucena - Gołąb. W tle sala balowa restauracja i bar pod jego patronem. Figurka zwrócona jest przodem do kościoła i domku loretańskiego.

 

Kleszczówka - dawnej Wola Kleszczewska ( Kleczewska)

 

Kapliczki w miejscowości Kleszczówka ( kiedyś Wola Kleszczowa i Klecówka). Wieś istniała już przed rokiem 1488. Wchodziła w skład dóbr bobrownickich i parafii od 1503 roku. Ciekawostką jest to że w 1636 roku liczyła 10 rodzin a w 1797 roku 12 rodzin. W 1827 roku było 14 domów i 115 mieszkańców a w 1987 roku mieszkało 85 rodzin w tym 140 mężczyzn i 150 kobiet . Najbardziej znane rody osiadłe we wsi to od 1636 do 1985 roku choćby : Barany, Bazarki, Bończaki,Cichoszki,Pętki, Wardy, Groble, Jońscy, Pyty,Nojki i wiele wiele innych. Opracowano na podstawie książki Bobrowniki 1485-1988r. 

Dziś przedstawiam kilka kapliczek ( nie wszystkie) znajdujące się w tej miejscowości.

 

1) Kapliczka murowana zwieńczona krzyżem ( ukrzyżowany Chrystus ) stojąca przy wjeździe do miejscowości od byłego miasta Bobrowniki. Fundowana i wybudowana w 1947 roku z inskrypcją "Boże Zbaw Nas 1947 r ". Odnowiona, zadbana i widać, że parafianie dbają o nią. Straż przy kapliczce trzyma jałowiec a w tle ciągną się łąki i lasy na bagnistym terenie.

Kapliczka "nr 1"

2) Kapliczka murowana zwieńczona krzyżem ( ukrzyżowany Chrystus ) stojąca w centrum urokliwej wsi. Znajdująca się w bezpośrednim sąsiedztwie wdzięcznej studni ( z drugiej strony). Inskrypcja na kapliczce " Pod Twoją Obronę Uciekamy Się" . Rok budowy nieznany, choć jest bliźniaczo podobna do opisanej wyżej. Można wnioskować ,że i rok powstania będzie zbliżony.

 

Kapliczka "nr 2"

 

3) Kapliczka murowana znajdująca się na wjeździe do Kleszczówki od strony Dęblina. Rok budowy czerwiec 1998 rok. Stojąca przy już zmurszałym krzyżem przy polnej drodze w stronę lotniska. Kapliczka Maryjna. Z obudowaną figurką Matki Boskiej zwieńczonej stalowym krzyżem. Posadowiona na cokole z inskrypcją : "...Weźmiesz Mnie w Ramiona Jako Dziecię Twoje Od Tej Pory Na Zawsze Oddam Ci Serce Moje.. Fundatorzy : Mieszkańcy Kleszczówki , Wykonawcy Młodzież". Kapliczka unikalna w tych okolicach - bliskość krzyża potęguję wzniosłość i pobożność tego miejsca.

 

Kapliczka "nr 3"

 

Wólka Gołębska 

Piękna figurka Chrystusa Frasobliwego w drzewie

 

SKOKI

 

 

kapliczka w miejscowości SKOKI

 

Tuż przy przejeździe kolejowym stanowiącym niejako linie demarkacyjną między wsiami. Opis ze strony www.wies-skoki.pl

„Obecnie pierwsza figura znajduje się tuż za przejazdem kolejowym, na przeciw stacji „Zarzeka”, przy starej drodze wjazdowej do Skoków. W centralnej części figury, w oszklonej wnęce, znajduje się postać Jezusa z promienistym sercem. U podstawy wnęki znajduje się splot liści dębu, a dookoła wnęki 11 gwiazd. W trzeciej, górnej części figury, w rogach, widnieją pojedyncze gwiazdy, a po środku splot dębowych liści. Pierwotnie nad liśćmi umieszczona była płaskorzeźba głowy Chrystusa. Obecnie tego elementu nie ma na figurze.

W dolnej części, na czarnej tablicy widnieje napis:

ŚWIĘTY BOŻE

ŚWIĘTY MOCNY

ŚWIĘTY NIEŚMIERTELNY

ZMIŁUJ SIĘ NAD

NAMI

1947

Do tej kapliczki, jeszcze w latach 80-tych ubiegłego stulecia, odprowadzano zmarłych mieszkańców Skoków.”

 

 

Najdalej wysunięta kapliczka maryjna ,znajdująca się przy "rynku Skockim" i ostatnimi domostwami - dalej to już wał wieprzański., Wieprz i pastwiska. Kapliczka dziękczynna , 1947 rok.

kapliczka w miejscowości SKOKI

 

Nawiasem mówiąc bardzo stara królewska wieś upodobana przez króla W.Jagiełłę.

 

 

 

Prezentuję kolejną kapliczkę z tej miejscowości. Jej lokalizacja to chyba centrum miejscowości. Kapliczka Jezusowa.

 

BOŻE BŁOGOSŁAW

LUD POLSKI

DAR MŁODZIEŻY

1947 r.

 

kapliczka w miejscowości SKOKI

 

Rok budowy ten sam co w/w kapliczki przy wale. W oszklonej wnęce znajduje się postać Jezusa oraz jego głowa nad witryną. Zwieńczona jest murowanym krzyżem z Jezusem. Ozdobami są gwiazdy i liście dębu.

W pobliżu kapliczki znajduje się miejsce wypoczynku dla turystów czy osób chcących napawać się widokiem tej miejscowości.

 

 

BOROWA

 

Nie sposób przejechać obojętnie przez tą cudowność bardzo starej wsi Borowa. Zawsze jadąc do pracy choć na chwilę zwalniam by poczuć ducha przeszłości i zażyć piękna natury tej miejscowości. 

Legenda głosi, że miejscowość podzieliła Wisła na od strony Radomia - Borowiec i od strony Bobrownik Borową. Coś w tym jest , bo na starych mapach rzeczywiście widnieje miejscowość Borowiec.....

 

Dziś postanowiłem udać się pod krzyż w szczerym polu przy drodze prowadzącej do wsi Matygi. A dokładnie do gospodarstwa przed Matygami. 

Studiując mapy i zapiski w książkach poświęconych historii lokalnej można wyczytać i określić, że tam gdzie gospodarstwo istniała miejscowość Kudłów. Z map dostępnych choćby z 1786 czy 1808 jest to spora wieś. Po 1850 roku ukazuje się w tym miejscu już folwark Matygi. Znika z map i znalezionych póki co zapisków przeze mnie.

Ze analizowanych przeze mnie dostępnych materiałów w postaci książek o regionie pojawia się Kudłów w zapiskach i działaniach Adama Kotowskiego( zmarł 21 listopada 1693 r W Klementowicach) - stolnika wyszogrodzkiego, syna pańszczyźnianego chłopa, który na dworze Jana Wielopolskiego zrobił karierę i uzyskał najpierw szlachectwo szwedzkie w w 1659 r.a w 1673 roku polskie. Cytuję z książki "Bobrowniki 1485-1988" ( Ks. J. Zychora, E.Wąsik,A.Wójcicki) : " Dominikanom warszawskim darował za życia dobra : Borowę [..] i Kudłów[...] ....."

Następna informacja pochodzi z książki 

" Dęblin szkice z dziejów miejscowości i okolicy" (K.Kurzypa), gdzie autor przytacza taką treść :

"Dobra dęblińskie zostały nazwane w ukazie donacyjnym z 20 czerwca 1840 r. "Sieło Iwanowskie".........Iwan Paskiewicz nabył na własność w publicznej licytacji w Trybunale Cywilnym 

Lubelskim w drodze działów w dniu 30 stycznia 1843 r. szlecheckie dobra ziemskie Borowa ze wsiami Kudłów i Matygi."

Dalej poszukuję informacji co się działo z tą miejscowością i kiedy wytarła się z map i mam nadzieję, że nie z pamięci starszych.

 

Krzyż w polu wraz z drogą do niego uwieczniłem dzisiaj.Opis krzyża już zaistniał na grupie, więc go przywołuję poniżej :

Krzyż w polu w stronę Matyg.

 

" Metalowy, wysoki krzyż z figurą Jezusa Ukrzyżowanego, rzymskokatolicki, prawdopodobnie z 2009 r.- na borowskich polach tzw. ,,dzierżawy'', na gruncie Pana A.Stefaniaka. 

,,Według przekazu tutejszych mieszkańców, fundatorem krzyża jest syn więźnia obozu w twierdzy dęblińskiej, z czasów II wojny światowej. Więzień ten żarliwie modlił się i prosił Boga o przeżycie, a w podzięce obiecał ufundować 10 krzyży.Przetrwał pobyt w obozach i wojnę, nie zdążył jednak wywiązać się ze swojej obietnicy.Wolę zmarłego ojca wypełnił syn''.

,,Piękno kapliczek, figur i krzyży przydrożnych''.Gmina Puławy. Góra Puławska 2014.str.21.

 

Kaplica na początku miejscowości ...

Kaplica zaraz przy wjeździe do Borowej od strony Gołębia.

Poniżej więcej informacji o niej :

"Na poboczu poprowadzonej wzdłuż Wisły dość ruchliwej drogi 801 z Dęblina do Puław, w równym szeregu z zabudowaniami wsi stoi kapliczka domkowa przypominająca maleńkich rozmiarów świątynię. Odrobinę wyższa od domów, nakryta dwuspadowym dachem z wieżyczką zakończoną cebulastym hełmem. Wybudowana na rzucie prostokąta, z dużymi oknami w bocznych ścianach i przeszklonymi drzwiami w ozdobionej kolumnami ścianie szczytowej.

We wnętrzu niewielki ołtarz. W jego nastawie ciekawa, ludowa figurka Matki Boskiej depczącej głowę węża owijającego się wokół wspartej na półksiężycu kuli ziemskiej. W prawej dłoni Maryja trzyma lilię a do jej nóg tuli się Dzieciątko. Nad jej głową, w zwieńczeniu nastawy przedstawiono Ducha Świętego pod postacią gołębia; na dwóch bocznych kolumienkach przyklękły aniołki.

Od kilku pokoleń mieszkańcy przekazują sobie opowieść o powstaniu kapliczki. Figurka Najświętszej Panienki miała przypłynąć do wsi podczas wielkiej powodzi na przełomie XVIII i XIX w. Skąd? Nie wiadomo. Wyłowiona z Wisły, osuszona i ustawiona w pobliżu miejscowego dworu, w cudowny sposób wróciła na skraj drogi przy wjeździe do Borowej. Obudowano ją więc niską, drewnianą kapliczką, która przetrwała do lat 20. XX wieku, kiedy zadecydowano zastąpić ją budowlą murowaną.

Przetrwała zawieruchę wojenną. Długo odbywały się przed nią nabożeństwa dla mieszkańców Borowej i pobliskich Skoków. Ponieważ z racji jej rozmiarów, do wnętrza mógł wejść jedynie kapłan i ministranci, wierni ustawiali się po obu stronach drogi. Nie było to zbyt bezpieczne, dlatego postanowiono wybudować nową kaplicę w miejscu oddalonym od ruchliwej trasy. A stara kapliczka z Matką Boską nadal żegna wyjeżdżających ze wsi…"

opis ze strony polskaniezwykla.pl

 

Kapliczka maryjna przeniesiona spod drogi na drogę polną . Skierowana w stronę wsi.

Kapliczka maryjna zaraz przy wjeździe do Borowej od strony Gołębia.

 

 

 

Kapliczka Chrystusowa - usytuowana na skrzyżowaniu dróg głównej prowadzącej do Skoków i kaplicy, szkoły.
Rok 1985.Borowa

 

Nieciecz

 

Sacrum i profanum uroczej wsi Nieciecz otulonej nadwieprzańskimi łąkami i samą rzeką z jednej strony by z drugiej mieć ukojenie lasów. Spokojna i cicha, w pełni zgrała się z mateczką naturą. Ściana lasu który otacza z jeden strony miejscowość wraz z bezkresem dróg i dróżek wchodzących do niego wyzwala w nas spokój , wyciszenie. Zapach porannego lasu przy akompaniamencie ptactwa sprawił mi dzisiaj wielką radość i naładował akumulatory. Architektura drewniana przeważa we wsi, choć budują się nowe domu. To cieszy , że wieś nie wymiera a taki urokliwy zakątek blisko Niebrzegowa , Bobrownik, Gołębia czy Dęblina jest unikatem. Tu świat się może nie zatrzymał, ale po matulku się toczy - nie przyspiesza i nie popędza.

Miejscowość jest wzmiankowana w drugiej połowie XVI wielu - w 1569 roku w spisie podatkowym jako Nieciecza. Była to stara wieś królewska - należała do starostwa stężyckiego. Ulokowana przy miejscowym szlaku handlowym z Gołębia do Ryk. W owym czasie liczyła jedynie 3 zagrodników . Idąc za - Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich. T. 7, Warszawa : nakł. Filipa Sulimierskiego i Władysława Walewskiego, 1880-1914 - : dowiadujemy się ,że w 1827 roku wieś liczyła 8 domów i 51 mieszkańców. Należała do powiatu nowoaleksandryjskiego ( puławskiego) , gminy i parafii Gołąb.po 1831 roku należała do donacji ks Iwana Paskiewicza. 

Kapliczka w mijescowości Nieciecz

 

Aktualnie wieś należy do powiatu puławskiego, gminie Puławy i parafia Gołąb.

We wsi spostrzegłem podczas szybkiej retrospekcji kapliczkę Maryjną z dzieciątkiem Jezus - murowaną zwieńczoną krzyżem i krucyfiksem. Instrypcja na tabliczce : " Królowo Pokoju Módl Się Za Nami 1959 OFI ... Niecieczy". Napis poprawiany ręcznie , nie miałem wystarczająco dużo czasu by przyjrzeć się pierwotnej inskrypcji. Znajduje się owa kapliczka zaraz przy wjeździe do wsi od strony Niebrzegowa. Oraz między wspomnianymi miejscowościami znajduje się w polu zadbany krzyż drewniany, którego majestat ale i zarazem skromność potęgowany był przez brzask budzącego się dnia.

Nieciecz a Niebrzegów.

 

Borowina - folwark Borowina

Kapliczka maryjna w miejscowości Borowina ( folwark Borowina) Znajdująca się przy bramie pałacowej.

 

 

Póki co tyle.

Opisy dzięki książkom " Boborowniki 1488-1988" oraz Dęblin - szkic do historii miejscowości i okolic. Zdjęcia własne

09 marca 2019   Komentarze (2)
wyznania religijne   boborowniki   deblin   ryki   kapliczki   sacrum  

Historia lokalna - Mosty kolejowe dęblińskie...

Mosty kolejowe....

Dęblin nie od zawsze mał tą przyjemność gościć w swoich ramoinach dwie rzeki. Królową Wisłę i jej przybocznego - Wieprza. 

Kiedyś ten przyboczny Wieprz wpływał do Wisły na wysokości Stężycy, czyli kilka km na umowny północny zachód. Dopiero około XVI wieku wyrobił sobie nowe koryto i na wysokości wsi Modrzyce ( dziś dzielnica Dęblina i teren Twierdzy Dęblin) wpływa i ma ujście. Kończy swój tród niesienia wody i całego żywego inwentarza z głębi cudownej luelszczyzny. O nim i o ujsciu już pisałem w postach - dziś o mostach kolei Nadwiślańskiej ( m.in. most na Wieprzu) i most na Wiśle kolei Dęblińsko-Dąbrowskiej.

Zatem zaczniemy od przyboczengo Wieprza - most na nim.

Tuż przy przejeżdzie kolejowym nad Wiperzem - zdjęcie jesień 2018 - widać wał i linię kolejową.

 

17 sierpnia 1877 roku nastąpiło oddanie do użytku publicznego kolei Nadwiślańskiej na całej długości 530 km. Na jej trasie wybudowano 289 mostów i przepustów. Ich projektowaniem zajęli się pracownicy i sam inżynier Tadeusz Chrzanowski wraz z Feliksem Kucharzewskim, Maurycym Machalskim, Stanisławem hr. Scipio i Stefanem Zielińskim. Tu właśnie jak na zdjęciu biegnie linia przecinająca Wieprz na wysokości Dęblina. Już historycznie - sam most ( ówczesny, później pomalowany na żółto ) na Wieprzu jest długości 165 metrów o trzech przęsłach po 53 metry z jezdnią dolną. Był to most ze stali zlewnej o dźwigarach kratowych w układzie trójkątnym, z przyczółkami i filarami murowanymi. Filary mostowe zostały zbudowane przy użyciu kesonów przez firmę Cail.Teraz trwa budowa nowego mostu w miejsce starego o zupełnie nowej konstrukcji.

 Nowy most na Wieprzu - kolejowy oczywista

 

Most kolejowy na Wiśle.

 

Most na Wiśle - piękny most ze smutną historią. O tym moście pisałem także na formum - zapraszam do lektury.

Zaprojektowaniem mostu w Dęblinie na Wiśle powierzono bardzo uznanemu inżynierowi Stefanowi Zielińskiemu, który sprawdził się przy budowie kolei Nadwiślańskiej. Kolej Dęblińsko- Dąbrowskiej budowano w latach 1882 – 1885. Długość linii wyniosła 461 km a samych torów na mostach 2583 metry.Sama kolej D-D miała 324 mosty przeważnie metalowe ze stali zlewnej na murowanych przyczółkach. Przy rozpiętości przęseł do 12 metrów stosowano blachownice i dwuteowniki a jak dłuższe to dźwigary kratowe.

Wracając do urokliwego mostu o burzliwej historii miał długość 448 metrów o pięciu przęsłach po 88m keżde. To unikalny most całej kolei Dęblińsko- Dąbrowskiej i jako jedyny posadowiony na kesonach. Opuszczano je 17 metrów poniżej poziomu Wisły. Szerokość przęseł to 8,5 metra w świetle nich umożliwiało ułożenie dwóch torów kolejowych – lecz jak pisze autor książki zrezygnowano z jednego , pozostawiając drogę dla wojskowego transportu kolejowego. Kierownikiem budowy był inżynier Jasiukowicz, zaś firmę Lilpop, Rau i Loewenstein która produkowała żelazne przęsła reprezentował inżynier Dubeltowicz.

 

 

Zdjęcia własne. Na podstawie książki : Klemens Kurzyp „ Dęblin - szkice dziejów miejscowości i okolice.”

 

02 marca 2019   Komentarze (1)
historia   dęblin   mosty i przeprawy   mosty dęblin  

Lokalnie - Nieciecz - urokliwa wieś wśród...

Poranne nawiedzenie wsi Nieciecz- już wiedziałem, że będzie to bardzo udana wycieczka

 

 

Sacrum i profanum uroczej wsi Nieciecz otulonej nadwieprzańskimi łąkami i samą rzeką z jednej strony by z drugiej mieć ukojenie lasów. Spokojna i cicha, w pełni zgrała się z mateczką naturą. Ściana lasu który otacza z jeden strony miejscowość wraz z bezkresem dróg i dróżek wchodzących do niego wyzwala w nas spokój , wyciszenie. Zapach porannego lasu przy akompaniamencie ptactwa sprawił mi dzisiaj wielką radość i naładował akumulatory. Architektura drewniana przeważa we wsi, choć budują się nowe domy. To cieszy , że wieś nie wymiera a taki urokliwy zakątek blisko Niebrzegowa , Bobrownik, Gołębia czy Dęblina jest unikatem. Tu świat się może nie zatrzymał, ale po malutku się toczy - nie przyspiesza i nie popędza.

Urok wsi nie do opisania

 

Niezliczona ilość dród w las.....

 

Miejscowość jest wzmiankowana w drugiej połowie XVI wielu - w 1569 roku w spisie podatkowym jako Nieciecza. Była to stara wieś królewska - należała do starostwa stężyckiego. Ulokowana przy miejscowym szlaku handlowym z Gołębia do Ryk. W owym czasie liczyła jedynie 3 zagrodników . Idąc za - Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich. T. 7, Warszawa : nakł. Filipa Sulimierskiego i Władysława Walewskiego, 1880-1914 - : dowiadujemy się ,że w 1827 roku wieś liczyła 8 domów i 51 mieszkańców. Należała do powiatu nowoaleksandryjskiego ( puławskiego) , gminy i parafii Gołąb. Po 1831 roku należała do donacji ks Iwana Paskiewicza. Aktualnie wieś należy do powiatu puławskiego, gminie Puławy i parafia Gołąb.

Droga do serca miejscowości Nieciecz. Po lewej otulina lasu.

 

We wsi spostrzegłem podczas szybkiej retrospekcji kapliczkę Maryjną z dzieciątkiem Jezus - murowaną zwieńczoną krzyżem i krucyfiksem. Instrypcja na tabliczce : " Królowo Pokoju Módl Się Za Nami 1959 OFI ... Niecieczy". Napis poprawiany ręcznie , nie miałem wystarczająco dużo czasu by przyjrzeć się pierwotnej inskrypcji. Znajduje się owa kapliczka zaraz przy wjeździe do wsi od strony Niebrzegowa.

Kapliczka Maryjna tuż przy wjeździe od strony Niebrzegowa.

 

Oraz między wspomnianymi miejscowościami znajduje się w polu zadbany krzyż drewniany, którego majestat ale i zarazem skromność potęgowany był przez brzask budzącego się dnia.

Samotny zadbany krzyż ....

 

Zdjęcia własne , opis na podstawie i  pochodzi z tablicy informacyjnej w miejscowości.

27 lutego 2019   Komentarze (1)
historia   nieciecz   las   Nieciecz  

Historia lokalna- Dzwony Bobrownickie i...

Wieża murowana - dzwonnica w kościele w Bobrownikach. Zdjęcie własne.

 

 

Zastanawiało Cię niekiedy to dlaczego przy świątyni nie tylko tej z długą historią ale i tymi nowymi niekiedy przy kościele znajduje się dzwonnica z 3 dzwonami ? Przecież jeden dzwon by wystarczył …. . Tak i jest zaiste ,że sporo nowych świątyń ma tylko jeden dzwon a i tego nawet nie mają – posiadają elektroniczne nagranie dzwonu i puszczają w eter zgodnie z harmonogramem. To już wg mnie lekka profanacja, ale jak parafii nie stać z drugiej strony to i może jest to do zaakceptowania. Mam okazję przemierzać delegacyjnie często województwo lubelskie i podkarpackie i to na co kiedyś nie zwracałem uwagi teraz mi ją przyciąga to te małe wieżyczki dzwonne z właśnie trzema dzwonami. 

Jaki miały historyczną rolę głównie na wsiach ,ale oczywiście nie tylko. Wkomponowały się w codzienną egzystencję włościan, gospodarzy, rolników i kupców. To one wyznaczały cykl dnia, one zwiastowały nadchodzące nieszczęście czy czyiś pogrzeb , czy wielkie wydarzenia dla Państwa i narodu Polskiego. To one przekazywały informację dla parafian w sposób jasny i klarowny. Dziś to raczej tylko ozdoba muzyczna jak i zaproszenie na mszę czy nabożeństwo oraz uroczyste procesje czy pogrzeby.

3 dzwony - zdjęcie Internet.

 

 

Zatem dzwony miały różną wielkość a co z tym idzie i wydawały różne tony. Najmniejszy z nich to sygnarz lub sygnaturka. Jego zadaniem ( dzwonieniem) było zawezwanie wiernych na poranne modlitwy, nabożeństwa w dni powszednie. Zawsze dzwonił o tej samej godzinie co dawał informację i określenie jaka jest pora dnia dla tych pracujących choćby w polu. W dni powszednie  7:30 a w niedzielę i święta 8:30.Niósł się jego dźwięk na około 3 km.

 Średni dzwon miał często nazwę „południówka” . Wydzwaniał w dni powszednie godzinę 12 i wzywał parafian na modlitwę południową „Anioł Pański”. Było go słychać na około 3 km.

 Największy z trzech dzwonów o najniższym brzmieniu i największej donośności – bo słychać go było przy bezwietrznej pogodzenie nawet na 10 km. Owy dzwon najczęściej wybrzmiewał na wieczorne modlitwy. W czasie zachodów słońca wydzwaniał „pacierze”. Uderzenia sercem dzwonu w jedną stronę w odstępach czasu jaki był potrzebny na odmówienie modlitwy  Zdrowaś Mario i Ojcze Nasz. Ogłaszał on też śmierć parafianina i jego bicie towarzyszyło ostatniej drodze. Miał także cele”świeckie”. Bił największy dzwon w razie pożaru, powodzi czy nagłego i niespodziewanego napadu np. nieprzyjaciela, okupanta. Było to bicie „NA TRWOGĘ”. Nie wolno było bić dzwonami w nocy chyba, że na trwogę. Szybkie uderzenia sercem dzwonu miało oznaczać zbiórkę mieszkańców w danym punkcie zboru.

Koncert wszystkich dzwonów był tylko słyszany przy okazji procesji, podniosłych uroczystości. Także na mszę niedzielną „Sumę” dzwoniły wszystkie dzwony.

 

Front orientowanego kościoła pw Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny. Zdjęcie własne.

 

Takie znaczenie miały dzwony bobrownickie. W 1598 roku kościół w Bobrownikach  posiadał 3 dzwony. Sygnaturkę w wieżyczce na zachodzie fasadzie kościoła  i dwa  duże dzwony w drewnianej dzwonnicy. Pożar miasta i kościoła w 1635 roku spowodował zniszczenie wnętrza świątyni, dachu i drewnianej dzwonnicy. Odbudowano szybko bo już 2 lata po pożarze. Przy tej odbudowie postawiono murowaną dzwonnicę – basztę, a cmentarz przykościelny opasano murem obronnym ze strzelnicami i aż 4 basztami na rogach. Pod koniec III ćwierci XVII wieku świątynia posiadała dzwon – sygnarz , duży dzwon i dwa dzwonki spiżowe.  Już w zapiskach powizytacyjnych z 1712 roku figurują trzy wielkie dzwony na dzwonnicy , sygnaturkę na kościele  i 3 małe dzwonki. Po tym roku był kolejny pożar kościoła. 9 lat później notka powizytacyjna mówiła o „ Dzwon duży jeden, dwa dzwony duże zgorzały a ich materia leży w zakrystii, sygnaturka w kościele”. W 1794 roku jedyny ocalały duży dzwon został zarekwirowany przez targowiczan na rzecz skarbu. W 1794 roku odlano nowy duży dzwon półtonowy, fundatorem był ks. Dominik Łukaszewski ( administrator parafii w Bobrownikach). 

Stan dzwonów na rok 1804 – 1 duży dzwon i 1 sygnaturka. Z powodu przemarszu ( odwrotu wojsk rosyjskich w 1915 roku dzwony zdjęto i zakopano. W 1920 roku uroczyście zawieszono odkopane wcześniej dzwony na swoich miejscach. 

W 1939 roku były 3 dzowny. Największy „Jan” odlany w 1796 roku, „Czesław” – średni dzwon ufundowany przez wiernych w 1934 roku i sygnarz „ Katarzynę” być może aż z 1589 roku.

Niemieckie władze okupacyjne 26 sierpnia 41 roku wydały zarządzenie o zdjęciu z wszystkich kościołów wszystkich dzwonów i przekazanie ich do skupu złomu celem późniejszego przetopienia na cele wojskowe. Zdjęto dzwony i powieziono je w stronę Puław. Kilku parafian podjęło trud o zachowanie choćby tego największego dzwonu. Poprzez fortel z przekupieniem i zastąpieniem „sztuka za sztukę” ( właściciel majątku – Jan Bogusławski -Podwierzbie przekazał swój dzwon folwarczny) udało się zachować dzwon i zakopać go w okolicach Niebrzegowa w lesie. W 1947 roku został wydobyty dzwon „Jan”  i uroczyście przywieziony do świątyni i zawieszony w swoim miejscu. W 1988 r przywieziono z odlewni dzwonów w Węgrowie dwa nowe dzwony, ufundowane przez rodzinę Gajewskich i Wójcickich. Sygnaturka zbliżona do tej bobrownickiej odszukano na składnicy dzwonu i także ją przywieziono do Bobrownik.

 

Prawda, że piękna, burzliwa i smutna także historia dzwonów – tych Bobrownickich…

 

Wpis powstał na podstawie książki „ Bobrowniki 1485-1988”  - Ks. J. Zychora, E.Wąsik,A.Wójcicki.

 

23 lutego 2019   Komentarze (3)
wyznania religijne   bobrowniki   dzwony Bobrowniki  
< 1 2 ... 28 29 30 31 32 ... 40 41 >
Blogi