Straceni...Przywróceni Pamięci...
7 września 1939 roku gauleiter Albert Forster wypowiedział znamienne słowa: „Musimy ten naród [Polaków] wytępić, od kołyski począwszy”. Wpisywało się to w zbrodniczą strategię przywódcy III Rzeszy, który nakazał swoim dowódcom bezlitosne traktowanie podbitych ziem, a uzasadniając znaczenie akcji wymierzonej w polską inteligencję stwierdził dobitnie: „Tylko naród, którego warstwy kierownicze zostaną zniszczone, da się zepchnąć do roli niewolników”.
Ta strategia przyświecała zbrodniarzowi Stalinowi …
Z.Kiełb …”5 marca 1940 r. J. Stalin podpisał wyrok śmierci na 21 857 Polaków, zamordowanych w 1940 r. w tzw. Zbrodni Katyńskiej. Wśród wielu z nich było 146 osób związanych z Puławami i ziemia puławską. Jednym z nich był Zbigniew Antonowicz”.
Tydzień przed wielkim wydarzeniem mającym dziś swoją postać otrzymałem od „profesora” Saperów i historii tej Ziemi, Ziemi Puławskiej zaproszenie . Dla mnie Zbyszek już dawno zaliczony został przeze mnie do rangi profesora Samsonowicza. Dziś był stremowany podwójnie. Samym niezwykle trudnym tematem jak i recenzją jego dotychczasowej pracy badawczo-historycznej byłego wykładowcę ,profesora Alma Mater z Lublina. Laudacja profesora nt. prelegenta była jednoznaczna i pokrywała się z moim poglądem . Sala wypełniona po brzegi, kilka osób mi znanych ,reszta to Ci co cenią i doceniają pracę Zbyszka. Przywitanie krótkie i po zapadłej ciemności na Sali w Mediatece Puławskiej ,ponad godzinna prelekcja. BA! Genialne opowiadanie o temacie niezwykle trudnym i nie wyjaśnionym do końca. Katyń Miednoje Charków…lata 39/40. Wielkie dla Puław nazwiska Saperów i policjanta. Tyc co powiedzieli NIE dla kolaboracji z ruskimi, Ci co przelali krew w lasach katyńskich i dołach Charkowa za Wolną Polskę.
Dziś wydarzył się przełom we mnie. Tyle osób pracowało na tą książkę, niczym pomnik straconym. Tych co my Polacy ,Puławiacy zapomnieli, lub nie wiedzieli. Załamujący się głos Zbyszka miejscami, wielcy ludzie wpierający projekt i kolokator zupełnie bezinteresownie finansujący ten projekt. Były brawa i uściski dłoni. Były laudacje, było podpisywanie bezpłatnej książki. Ale czy to książka?
To żywe świadectwo tych co zostali uwiecznieni na wieki tu …w „STRACENI,PRZYWRÓCENI PAMIĘCI”.
Chylę czoła dla mistrza Zbyszka.Cieszę się ,że udało się Saperów Kaniowskich także przypomnieć w trzech spacerach historyczno-przyrodniczych ,których byłem współtwórcą, Nasi Saperzy są niezwykle niedocenieni w Puławach ,należy im się cześć i chwała.
„Bo My nie błagamy o WOLNOŚĆ, My o NIĄ WALCZYMY”
Generał Witold Urbanowicz.