O wierzbach...


03 kwietnia 2019, 07:46

Stoją razem blisko siebie

Straż przemożną tam trzymają?

Patrzą wokół co się dzieje

Dzisiejszy brzask w konarach mają

 

Stoją razem już od dawna

Stoją i się w świat wpatrują

Patrząc na Matygi , Borowinę  z rana

Za plecami Wisłę mając

 

Dziś kwietniowym chłodnym rankiem

Piszę swój pamiętnik własny

Jak tam – hen tak kiedyś , tam przed laty

Nosić trud życia gospodarzowi miały

 

Tu przy ich korzeniach strużka płynie

Niosąc wodę już przez lata

W  nich i życie i nadzieja

Dla pół przez które mierza

 

Stoją tam już od lat wielu

Patrzą się wymownie

Rzeczka wije się przy nich 

Tak swobodnie 

By świt i rok ten nastały

Przeżyć w zgodzie miały

 

Konary wznoszą ku niebu

Gałęzie jeszcze nieme - Pana chwalą

Prosząc i wypraszając dla tu zamieszkałych

O łaski i dary

 

Stoją tak wymownie, ale i w pokorze

Strzegąc co polskie, co nam tu przyroda dać może

Pomnij wędrowcze na nie , schyl głowę w dowodzie

Żeś z nią żyjesz w wielkiej  zgodzie….

 

/Paweł Ciechanowicz/