Miej oczy szeroko otwarte...ktoś może potrzebuje...
Według zgłoszonych, czyli oficjalnych danych w 2016 roku osób chcących pozbawić się życia było prawie 10 000. Ile było tych , gdzie nie udało się zarejestrować ? Pewnie spory odsetek. Ta liczba to małe miasteczko jak chociażby Ryki. To olbrzymia ilość ludzi nie widząca już dalszego sensu istnienia. Nie widząca już światełka w tunelu. Gdzie być może zawiodły wszystkie możliwe formy terapii i wiary. Czy aby na pewno? Czy Ci ludzie szukali pomocy? Dzwonili pod numer zaufania, zwierzyli się koledze koleżance, ojcu, matce, rodzinie? Swojej dziewczynie czy chłopakowi? Domyślam się, że nie. Wybitnie delikatny trudny temat, którego w żadne statystyki objąć się nie da. Warto jednak pochylić się choć ciut nad tym światem co nas otacza, nad morzem ludzi w których ledwo co pływają jeszcze ci desperacji. W tymże roku 2016 więcej ludzi zginęło śmiercią samobójczą niż w wypadkach samochodowych. Przerażająca to informacja budząca u mnie emocje, wielkie emocje. Z tej liczby bez mała 10 tysięcy osób targających się na życie zginęło 5405 osób. Kolejne liczby ,które nie pozwalają przejść obok nich obojętnie….Z tej liczby to mężczyźni żegnali się z tym łez padołem w ilości 4638 ( 86% !!!!) co jest przygniatającą większością…. Setki wniosków można byłoby już wysnuć. Ponad 56 % samobójstw popełniono w mieście…..i znów daje do myślenia, zmusza do pochylenia się nad tym delikatnym tematem …..
A powody ?
Pomijając te wynikające wprost z chorób psychicznych, fizycznych ,kalectwa co stanowi około 56 % wszystkich „powodów” to następne wynikają wprost z braku silnej wiary w siebie, ze swojej niemocy czy nie w porę zgłoszenie się czy co gorsza nie udzielenie tym osobom pomocy na czas. Dlatego tak często o tym mówię , o uśmiechu, o dobrym słowie, o nie ocenianiu, o altruizmie i empatii do ludzi. To tak ważne , bo aż 12,5% przyczyn leży w nieporozumieniach np. rodzinnych czy aż 12% w niepowodzeniach miłosnych.
Kto ?
Okazuje się, że najwięcej prób samobójczych ponad około 39% to żonaci i mężatki. Panny i kawalerowie to 10 procent mniejszy odsetek. Przeraża to ,że w zakładanych rodzinach , gdzie bardzo często pojawiają się dzieci dochodzi do największej eskalacji problemów z którymi już nie jesteśmy w stanie sobie poradzić. Nie zaznając pomocy znikąd, gdzie w porę nie zostaniemy przez rodzinę przyjaciół zaobserwowani targamy się na życie zastawiając ten świat.
Przedział wiekowy ?
Najwięcej prób samobójczych zakończonych zgonem to przedział wiekowy 30 -49 lat prawie 38% ogółu. I ten przedział i ta informacja o żonatych i mężatkach daje zatrważający obraz, że ludzie stabilni i stateczni by się mogło wydawać, mający zapewne dzieci jak i domy i jakiś majątek porywają się na siebie. Wcale nie lepiej jest u młodych ludzi w przedziale wiekowym 25-29 lat to ponad 33 % !!!!!!
Przerażające dane, za którymi stoi bezsilny człowiek odarty do cna z wiary w siebie, wiary o lepsze jutro , z wiary do ludzi. Podejmujący najtrudniejszą decyzję o swoim jednokrotnym życiu na tym świecie. Pozostawiając po sobie nie tylko żal i pustkę ale i być może zapłakane rodziny czy nieopłacony kredyt….
Dlatego miejmy ile możemy dać dobrej energii , dobrego słowa czy uśmiechu dla innych .To może dzięki nam , ktoś odłoży te najgorsze myśli do najciemniejszego zakątka swojego umysłu….
Na postawie GUS . Raport z dnia 8.9.2017 rok. Zdjęcie internet.