Majestat świtu ....
Dla świtu, tego co pręgierzem nocy jeszcze się ściele
Mgłą spowity w Słońcu zalocie
Ziemię co chłód sierpniowy oddaje
By być Tu, w pełnym tego świtu odlocie....
Stać twardo w niepewnym świcie
Gdzie kłębiące mary nocy odchodzą
Być w nim zatopiony, w zatopieniu cały
z jego piękna,dobroci, wielkości czuję się taki mały....
Paweł Ciechanowicz